Finałowy koncert festiwalu MDF w Filharmonii Szczecin – w technologii L-ISA!

5 listopada 2022

System dźwięku immersyjnego L-ISA na dobre zadomowił się w Polsce. Magazyn "Muzyka i Technologia" opisuje finałowy koncert tegorocznej edycji festiwalu MDF, który odbył się 25 września w Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie.

System dźwięku immersyjnego L-ISA na dobre zadomowił się w Polsce. Powstają obiekty, w których jest zainstalowany na stałe, a w wielu ciekawych miejscach odbywają się także koncerty wykorzystujące tę technologię. Jak zastosowanie systemu L-ISA wygląda w praktyce, czy stanowi dla realizatorów, artystów i zarządców obiektów koncertowych duże wyzwanie, a także jakie niesie ze sobą korzyści, opowiemy na przykładzie finałowego koncertu tegorocznej edycji festiwalu MUSIC.DESIGN.FORM, który odbył się 25 września w Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie.

Dorota Serwa, dyrektor Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie mówi, co zdecydowało o użyciu systemu immersyjnego: „Kluczowym argumentem była sama formuła festiwalu, w ramach której staramy się tworzyć przestrzeń do nowych muzycznych doznań dla naszych słuchaczy w powiązaniu z nowa technologią. Festiwal stanowi dla nas rodzaj laboratorium, w którym staramy się stworzyć przestrzeń do twórczych działań oraz nieco przewidywać przyszłość w zakresie rozwoju produkcji muzycznych czy, szerzej, przekazu kulturowego. Dodatkowo, mając wyśmienitą akustykę, staramy się dodatkowo szukać rozwiązań, które w pełni pozwolą nam wykorzystać naturalny potencjał sali koncertowej, a jednocześnie umożliwią wzmocnienie wrażeń brzmieniowych, szczególnie w odniesieniu do projektów z obszaru wydarzeń crossoverowych.”

Realizator Filharmonii, Adam Zawadzki, który opisuje uzyskane dzięki systemowi immersyjnemu efekty: „Jedną rzeczą jest umiejscowienie źródła, które powoduje, że w każdym miejscu na sali słyszymy tak samo, zapewniając komfort słuchaczom niezależnie od tego, w którym miejscu sali siedzą. Drugą, bardzo ciekawą rzeczą jest możliwość kreowania pogłosu, bez względu na wykonywany program czy instrumentarium jesteśmy w stanie dostosować salę do materiału, który wykonujemy. To jest przyszłościowe rozwiązanie zarówno dla realizacji elektroakustycznych, jak i muzyki klasycznej.”

Jerzy Kubiak, inżynier wsparcia technicznego Audio Plus, który był odpowiedxzialny za projekt systemu na koncercie finałowym MDF, dodaje: „Projektując system L-ISA, chcemy, aby każde grono pokrywało maksymalnie dużą część widowni. (...) Mimo że do tego projektu wymagane jest 7 gron w szerokości sceny, to są one krótsze niż w przypadku systemu stereo, więc finalnie nie rzucają się w oczy. Jeśli zaś chodzi o samo brzmienie, odbiór dźwięku L-ISA często sprowadza się do tego, że widz zapomina o nagłośnieniu. To robi wrażenie na słuchaczach, zwłaszcza tutaj, gdzie mamy do czynienia ze stałymi bywalcami, którzy dobrze znają akustykę miejsca.”

Polecamy pełny materiał w listopadowym numerze „Muzyki i Technologii”